Pewnie każdy z Was spotkał na swej drodze zagorzałego fanatyka historii
kryminalnych. Pewnie też wiele razy słyszeliście, że szwedzkie powieści są
godne polecenia. Na czym polega ich fenomen? Czy warto po nie sięgnąć?
W tym artykule chciałabym przekonać tych, którzy jeszcze nie zaczęli
swej przygody w świecie kryminalnych zagadek, że niektóre pozycje tego gatunku
są warte uwagi i mogą stanowić idealną odskocznię od lektur szkolnych. W tym
celu przedstawię moją ulubioną powieść szwedzkiej pisarki.
Camilla Läckberg jest autorką serii kryminałów, z której jeden zrobił na mnie
szczególne wrażenie. „Niemiecki bękart”, bo tak nazywa się powieść, jest
książką niezwykłą. Autorka łączy obecne sprawy kryminalne z tajemnicami i
zbrodniami przeszłości. Konkretnie powraca ona do czasów II wojny
światowej.
Główna bohaterka – Erika - odkrywa
wśród pamiątek po matce kilka pamiętników, poplamiony krwią dziecięcy kaftanik
i … medal nazistowski. Co robi on w jej rodzinnym domu? Dlaczego jej matka
zachowała go razem z innymi ważnymi dla niej przedmiotami? Bohaterka postanawia
poznać prawdę, prosi o pomoc miejscowego historyka. Wynik śledztwa okazuje się
zaskakujący. Książka sprawia, że czytelnik angażuje się w historię, a w trakcie
jej czytania wiele razy utożsamia się z poszczególnymi osobami. Narracja
prowadzona z punktu widzenia różnych postaci pozwala lepiej zrozumieć postawy
niektórych bohaterów. Historia jest interesująca dzięki ciekawie skonstruowanej
fabule i różnorodności przedstawionych osobowości.
Twórczość autorki jest tak popularna,
że postanowiono zrealizować serial na podstawie serii. Filmy, mimo iż ciekawe,
nie oddają jednak całości historii w tak dogłębny sposób. Wydaje się, że twórcy
fabułę potraktowali powierzchownie i wprowadzili liczne zmiany, które w żadnym
wypadku nie zwiększają atrakcyjności. Dlatego tych, którzy chcą poznać
rozwiązanie zagadki zachęcam do przeczytania powieści.
Seria Camilli Läckberg zawiera kilka
pozycji, a są to:
„Księżniczka
z lodu”
„Kaznodzieja”
„Kamieniarz”
„Ofiara
losu”
„Niemiecki
bękart”
„Syrenka”
„Latarnik”
„Fabrykantka
aniołków”
Serię polecam wszystkim miłośnikom
kryminałów oraz tym, którzy chcą przeczytać coś w wolne wieczory.
Autorka
Na koniec –
plakaty reklamujące filmową adaptację.
0 komentarze:
Prześlij komentarz