Polska raz za razem pokazuje, że już nie
jest krajem zacofanym, że w naszym kraju żyje się coraz lepiej a nie gorzej, że
potrafimy na wysokim poziomie zorganizować ważne dla świata wydarzenie. Jednak
obywatele Polski nadal nie potrafią docenić zmieniającej się wokół nich
rzeczywistości. To trochę smutne, ale prawdziwe. O ile można by było taką
sytuację zrozumieć patrząc na nią przez pryzmat człowieka, który urodził się
już w „nowej Polsce” i widzi jak jest gdzie indziej, to kiedy mówią to dzisiaj
40.-50. latkowie, którzy zmiany przeprowadzone w Polsce znają najlepiej, serce
się kraje.
Przerażające jest też to, że gdyby
zapytać ludzi z innych krajów Europy (pomijając naszych sąsiadów), dowiemy się
bardzo wielu ciekawych rzeczy o naszej ojczyźnie. Kolega, będąc na wymianie w
Holandii wsiadł do samochodu swojego przewodnika. W trakcie trwania jazdy, Holender
tłumaczył mu, że: „To są światła. Kiedy mamy czerwone musimy czekać, gdy zapali
się zielone można jechać.” Dramat. Młody chłopak z pomarańczowej krainy mówił
jeszcze, że: „To jest mars, taki batonik z czekolady. Macie w Polsce
czekoladę?” Dlaczego nas tak postrzegają? Mamy przecież Donalda Tuska w
europarlamencie! Mamy Roberta Lewandowskiego! Mięliśmy papieża Polaka! Mamy
Warszawę, która jest jednym z najnowocześniejszych miast w Europie! Mamy
fabrykę Wedla, gdzie produkuje się czekoladę!
Do zachodniej granicy ze Śląska dostać
możemy się autostradą, jakiej w Niemczech dawno nie widzieli. Kiedyś zajmowało
to ok. 8. godzin, dzisiaj dojedziemy tam w trzy i pół. Do Dortmundu oddalonego
o 1000km jeździliśmy ze Śląska spokojne 15 godzin. Dzisiaj robimy to w 7. Ba,
wybudowaliśmy nowoczesne lotniska i żeby dostać się na drugi koniec Europy nie
musimy jeździć na Okęcie, bo w prawie każdym centralnym dla województwa
mieście, mamy lotnisko.
Nad Wisłą żyje się coraz lepiej i musimy
to zauważyć. Cieszmy się z każdej rzeczy, która powstaje, korzystajmy z
wszystkich
możliwości zrobienia czegoś po swojemu, dla dobra ogółu. Wyjeżdżajmy i przenośmy dobre rozwiązania ze świata na nasze podwórko. Zmieniajmy siebie i innych oraz zakończmy passę narzekania i cieszmy się tym co mamy! To powiedziałem ja, Paweł z tej dziury zabitej dechami…
P.P
możliwości zrobienia czegoś po swojemu, dla dobra ogółu. Wyjeżdżajmy i przenośmy dobre rozwiązania ze świata na nasze podwórko. Zmieniajmy siebie i innych oraz zakończmy passę narzekania i cieszmy się tym co mamy! To powiedziałem ja, Paweł z tej dziury zabitej dechami…
P.P
0 komentarze:
Prześlij komentarz