Wybory: Głosuję na radość

Przy okazji każdych wyborów, nie tylko prezydenckich, chociaż te ostatnio są czołowym tematem wszystkich wiadomości, tworzy się pewnego rodzaju przedstawienie, podczas którego zagorzali zwolennicy któregoś stronnictwa krzyczą w szale uniesień, zapewniając o racjach swoich i swego „kandydata na stanowisko”. Na portalach internetowych, jak i w realnym świecie nie brak gorących dyskusji i sprzeczek odnośnie recept na zmianę na lepsze. Bo przecież jest tak fatalnie. W zasadzie, obojętnie kto wygra: przecież i tak będzie źle.  I tak znaczna część rodaków wykrzywi twarz w zniesmaczeniu, tracąc nadzieję na rewolucję.  Ale po co się tak spinać?
W dobie ogólnoświatowego głodu, gdzie konsumpcja „pożera” szansę na wyjście z kryzysu małych państw Afryki, mamy w Polsce demokrację. Mam prawo decydować. Nikt nie jest z wolności wykluczony. Inną kwestią jest to, na kogo mogę głosować, jednak ważne jest to, że ktoś mnie w ogóle o zdanie pyta. Większość ludności świata w ogóle nie zna tego zagadnienia. „Polityka” jawi się w jej  doświadczeniu jako krwawa wojna, pochłaniająca wiele ofiar. Jeśli nie mogę się w Polsce cieszyć z tego, że jest lepiej, cieszmy się z tego, że nie jest gorzej. Oczywiście, że ambicjami wszystkich obywateli jest ujrzeć potęgę ojczyzny, na wzór zachodnich wzorców. Ważne też, że funkcjonuje w naszej świadomości chęć rozwoju. Jednak, w moim osobistym przekonaniu, brak temu całemu „teatrzykowi” jakiegoś zdrowego rozsądku, który wyzwalałby spokój w naszych wnętrzach. Tymczasem spór potęguje. Czy ranga tego zamieszania jest tak wysoka, że nie potrafimy powstrzymać się od  krzyku? Zamiast zdzierać  sobie gardło, lepiej wypić zdrowie za wolność, bowiem, oczywiście, czytelniku, że nie pamiętasz tych czasów. Jednak Twoi dziadkowie znają Polskę zniewoloną, słabą. Czy kiedykolwiek realnie Ci czegoś brakowało? Czy potrafisz docenić dostęp do Internetu, w którym możesz krzyczeć dowoli, gdy tymczasem 1/3 świata nie ma takiego szczęścia? Młody człowieku, czy naprawdę znasz się na polityce? Nie potrzeba nam przecież licznych krzyków, bowiem zajmując się nimi, zabraknie faktycznego czasu na zmianę na lepsze. Zamiast skupiać się na prześciganiu się w rzekomych „mądrościach”, warto zastanowić się nad sobą.
 Przecież każdy Polak jest częścią Polski. Każdy Polak tę Polskę buduje. Warto więc poświęcić chwilę na refleksje dotyczące przyszłości. Każdy chce lepszej przyszłości. Trzeba więc wpierw zbudować siebie: swoje plany, wykształcenie, poglądy, opinie. Bo taki jaki będziesz Ty, czytelniku, taka będzie w przyszłości Polska. A przecież każdy przy okazji majowego zamieszania wyborami, myślał sobie: Chcę, by przyszła Polska była lepsza, prawda? Jeśli więc takie jest Twoje przekonanie, zamiast obrzucać się kolejnymi dowodami na to, jak jest źle, spróbujmy się cieszyć z tego, że w tej Polsce miałeś dziś ciepły posiłek. Że w tej Polsce możesz chodzić do szkoły. Że w tej Polsce nie musisz się bać o interwencje zbrojne. Że w tej Polsce to właśnie Ty masz wpływ na przyszłość.

                                                                                                Natalia Wituła

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 
Copyright © 2012 • Chrobrek - szkolna gazeta internetowa • All Rights Reserved
Blog at Blogger.com • Template Galauness by Lojaya and Sosnowska ~~~ grafika bloga wzorowana na twórczości Jacka Brzozo Kuziemskiego - wykonana przez Sosnowską