Nieodłącznym elementem każdej kultury
była, jest i będzie muzyka. Stanowi ona niezwykłą, barwną metaforę codzienności, a każdy dźwięk jest
nośnikiem emocji, partyturą uczuć. Przy pomocy muzyki możemy odbyć wiele
fascynujących podróży, gdyż otoczenie, w jakim powstaje dany utwór jest zawsze
słyszalne w efekcie końcowym. Nie ma tu miejsca na kłamstwo. Nawet mistyfikacja
staje się prawdą, niesie ze sobą pewien przekaz, ładunek emocjonalny. Czas więc
rozpocząć tę wędrówkę. Na skrzydłach nut przenieśmy się na wschód, aby wsłuchać
się w dźwięki Rosji.
Na
początku takich wojaży warto wyzbyć się uprzedzeń - historycznych,
politycznych, społecznych i wszystkich innych. Skupmy się tylko na tym, co
piękne. Nie będę jednak opisywał muzyki. Dlaczego? Doskonale wyjaśniają to
słowa Franka Zappy: “Pisanie o muzyce
jest jak tańczenie o architekturze”. Chcę jedynie wskazać kierunek, a
resztę drogi każdy może przebyć samemu - słuchając.
Na początek coś dla fanów klasycznego
rocka - Akwarium (Аквариум) oraz
DDT (ДДТ). Obydwa zespoły rozpoczęły swoją działalność na przełomie lat
70. i 80. Charakteryzują się dość łagodnym brzmieniem. Przywodzą na myśl takich
artystów jak Bob Dylan, The Beatles, czy też Jethro Tull. Wielbicieli indie
rocka zainteresować powinien zespół EimiC, czyli Everything is made in China.
Trio prezentuje dość minimalistyczne brzmienie. W 2008 roku skład wystąpił w
Gdyni na Open’er Festival. Teraz pora na troszkę mocniejsze dźwięki - Arija (Ария)
i Flymore. Arija to okolice hard rocka i klasycznego heavy metalu, zaś Flymore
prezentuje ciężkie, metalowe granie. W
kwestii muzyki pop Rosja może się pochwalić duetem Tatu. Ich największy przebój
to “Nas nie dogoniat”. W stronę hip-hopu kieruje się zaś zespół
Diskotieka Awarija (Дискотека Авария). W roku 2002 został on wyróżniony
nagrodą MTV Europe Music Awards w kategorii "Najlepszy wykonawca
rosyjski". Kolejną warta polecenia formacją jest Jah Division (Джа
Дивижн). Był
to jeden z pierwszych rosyjskich zespołów grających reggae. Tą muzyką para się
także ukraiński duet 5’nizza. Ich największy przebój to “Soldat”. Nie
wypada też zapomnieć o rosyjskiej poezji śpiewanej - jej najwybitniejsi
przedstawiciele to Włodzimierz Wysocki i
Bułat Okudżawa. Pierwszy z nich
był wielkim wzorem dla Jacka Kaczmarskiego. Na koniec, w ramach ciekawostki,
wspomnę jeszcze o zespole Russkaja. Skład ten prezentuje ostre granie oraz
teksty w języku rosyjskim, jednak jego członkowie są mieszkańcami Wiednia.
Myślę,
że warto czasami oderwać się od tego, czego słuchamy na co dzień i wybrać się w tego rodzaju muzyczną podróż.
Na szczęście mamy ku temu wiele możliwości. Olbrzymie zasoby Internetu stoją
przed nami otworem, czasami można też natknąć się na ciekawą muzykę w
rozgłośniach radiowych Tutaj chciałbym gorąco polecić audycję zatytułowaną “Strefa
rokendrola wolna od Angola”, prowadzoną przez Michała Owczarka w radiowej “Trójce”,
w każdą sobotę o północy. Życzę udanych muzycznych wojaży i zawsze szczęśliwych
powrotów!
Ireneusz
Glob
0 komentarze:
Prześlij komentarz